wtorek, 18 listopada 2014

Pakowanie, zawijanie... część 1

Przed nami intensywny prezentowy czas - czeka nas myślenie o prezentach, wybieranie, kupowanie, no i wreszcie pakowanie. Ja bardzo lubię gdy prezent jest ładnie zapakowany - według mnie nie chodzi tu tylko o walory estetyczne, ale świadczy również o tym,  że zależy nam by naprawdę ucieszyć obdarowanego. Nawet najmniejsza drobnostka - tabliczka czekolady czy inny drobiazg, bardzo ucieszy obdarowanego jeśli będzie efektownie/pomysłowo/oryginalnie/zabawnie zapakowana i pokaże tej osobie, że przygotowując prezent myśleliśmy o niej i chcieliśmy sprawić jej radość. A przecież tak naprawdę o to właśnie chodzi.

Ja wiem, że nie zawsze mamy czas, żeby spędzić kilka godzin na pakowaniu prezentów, szczególnie gdy zostawimy to na ostatnią chwilę (mnie z reguły zajmuje to pół przedwigilijnej nocy:). Dlatego jeśli to możliwe warto pomyśleć o prezentach troszkę wcześniej, tak aby spokojnie ze wszystkim zdążyć. Poza tym pomysłowe, spersonalizowane opakowanie wcale nie musi być bardzo czasochłonne - czasem wystarczy dodać jakiś mały element - zawieszkę, efektowną kokardkę czy napis, by sprawić żeby obdarowywany poczuł się wyjątkowo.

W związku z tym zbliżającym się prezentowym okresem postanowiłam przygotować dla Was kilka pomysłów na zapakowanie naszych prezentów. Niektóre z nich będą banalnie proste i nie wymagające wiele czasu, inne zaś będą bardziej czasochłonne. Postaram się też podpowiedzieć Wam jak przygotować drobne elementy, które dodane do 'zwykłego' opakowania uczynią je bardziej osobistym. 

Postanowiłam to moje pakowanie podzielić na kilka części, gdyż pomysłów mam sporo i byłoby tego zdecydowanie za dużo jak na jeden post :). Większość z nich można wykorzystywać przez cały rok - nie tylko na Gwiazdkę. Pakujemy przecież prezenty urodzinowe, imieninowe, ślubne, rocznicowe itd..itp, więc mam nadzieję, że okazji do ich wykorzystania będzie dużo.

Zaczynajmy więc :)
Na początek kilka gazetowych pomysłów - wiem, że takie opakowanie nie wszystkim przypadnie do gustu - no bo jak to tak, prezent zapakowany w gazetę?!.... ale według mnie jest to ciekawa i wbrew pozorom bardzo efektowna propozycja. Jeśli kilka prezentów zapakujemy w tym samym stylu i ułożymy je pod choinką lub włożymy do jakiegoś ładnego kosza, to będzie to naprawdę super wyglądało. Dodatki zdecydują czy opakowanie będzie bardziej na luzie czy podąży w stronę eleganckiego (tak! gazeta też może być elegancka :). Zobaczcie:






Mniejsze drobiazgi czy przedmioty o nieregularnych kształtach można w takie różne 'paputki' zawinąć... o takie na przykład:


Do podpisania prezentów możemy użyć gotowych karteczek, których jest od groma w każdym sklepie, albo możemy pokusić się o zrobienie własnych. Przygotowanie moich bilecików wymagało trochę czasu (nie jakoś strasznie dużo, ale w pięć minut przed wieczerzą Wigilijną tego raczej nie zrobimy), niemniej jednak w kolejnych odcinkach "Pakowania, zawijania..." pojawią się też takie przygotowywane w mig. 




To wszystko na dzisiaj - część druga już wkrótce :) Pozdrawiam serdecznie!

9 komentarzy:

  1. Justyna, ale świetny post! Czekam na drugą część :) Lubię podglądać takie śliczne pakowanki :) Fajne te Mikołaje na papierze z nutkami :) Pozdrówka!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! cieszę się, że się spodobał :) mam słabość do nut :) pozdrawiam!

      Usuń
  2. Zawsze staram się, by prezent był pięknie zapakowany...okładka zawsze zachęca, dlatego musi być gustowna...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna jest jeszcze ta wstążeczka w śnieżynki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można powiedzieć, że robi całą robotę :) szczególnie w tym połączeniu z gazetą jej uroku nie można przeoczyć ;)

      Usuń
  4. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do pakowania zawsze warto podejść na poważnie, to czy to tylko prezent na święta czy paczka która musi pokonać kilkaset kilometrów - od tego jak dobrze zabezpieczymy przesyłkę zależy w jakim stanie dotrze na miejsce. Musi być i ładnie ale i solidnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!