poniedziałek, 15 lutego 2016

Poniedziałkowy kop / Monday kick ;)

Każdy kto ma swoją bratnią duszę powinien się uważać za niesamowitego szczęściarza! Znaleźć osobę, z którą rozumiemy się bez słów, z którą zawsze czujemy się swobodnie, z którą możemy nie widzieć się tygodniami, miesiącami, a nawet latami, a i tak zawsze jest tak jakbyśmy widzieli się wczoraj, przy której możemy być w 100 % sobą, która wie kiedy zadzwonić czy napisać wiadomość - to prawdziwy skarb!!!  
Mimo, że wielokrotnie mi się to przydarzało, to chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać, ten moment gdy...


Myślę, że jest w tym jakaś metafizyka :)
Miłego dnia Wszystkim życzę!  
 
p.s. a tymczasem w ogrodzie :)

 

środa, 3 lutego 2016

Zupa krem z marchewki / Carrot soup

Dawno nie było przepisu na zupę, dlatego pomyślałam, że najwyższy czas żeby podzielić się z Wami moim przepisem na pyszną zupę-krem z marchewki, bo ona najlepiej smakuje właśnie zimą. Aromatyczna, rozgrzewająca, lekko słodkawa i ostra zarazem - nie może nie smakować ;)


Zupa-krem z marchewki
4-5 dużych marchewek
1 pietruszka
1/2 selera
1 cebula 
2 łyżeczki startego świeżego imbiru 
starta skórka z pomarańczy lub sok wyciśnięty z 1/2 pomarańczy - lub i to i to :)
sól
pieprz
opcjonalnie chili
bulion


Na dużej patelni podsmażam na maśle cebulę pokrojona w kostkę, dodaję imbir, skórkę z pomarańczy, pokrojoną w talarki marchewkę i pietruszkę oraz selera pokrojonego w kostkę i wszystko razem chwilę obsmażam. Następnie przekładam warzywa do garnka zalewam bulionem (tak by płynu było 1-2 cm więcej niż warzyw :). Oczywiście ilość bulionu należy dopasować do upodobań - jeśli nie lubicie gęstych kremów dodajcie go więcej. Jak nie mam bulionu to zalewam wodą i też jest dobre :) Gotuję aż warzywa zmiękną, doprawiam do smaku i wszystko razem miksuję. Jeśli chcę uzyskać bardziej słodkawy smak dodaję sok z pomarańczy, a jak chcę żeby zupa była ostrzejsza dodaję trochę chili.
Można podawać z kleksem śmietany i natką pietruszki.  


Jeśli jeszcze nie kosztowaliście takiej zupy, to zróbcie to koniecznie bo jest naprawdę dobra! Smacznego! 
Szczególnie polecam na szaro-bure zimowe dni takie jak dzisiejszy bo jej intensywny kolor po prostu ma moc! :)

poniedziałek, 1 lutego 2016

Poniedziałkowy kop / Monday kick ;)

Są czynności, które lubimy wykonywać, takie, które lubimy mniej i takie, których szczerze nienawidzimy, a i tak robić musimy :) Ja na przykład nie cierpię prasowania! Dlatego zawsze cieszę się ogromnie jak mam ten nieprzyjemny obowiązek z głowy. Następnym razem jak będziesz prasować, zauważ jak ogromną ulgą napawa Cię moment, gdy


Pozdrawiam Was cieplutko!