Na dżdżysty* dzień taki jak
dzisiejszy polecam szybki, prosty i przepyszny deser – śliwkowe crumble, czyli
po prostu śliwki pod kruszonką. Śliwki w tym roku aż uginają gałęzie więc można
szaleć śliwkowo w kuchni. Smażenie powidła to 12 godzin mieszania w garnku,
więc tego się nie podejmuję, ale crumble to zaledwie kilka minut roboty :)
* ładne słowo - czy ktoś go jeszcze używa?
* ładne słowo - czy ktoś go jeszcze używa?
Można
jeść zarówno na ciepło jak i na zimno – smakuje wyśmienicie, a z gałką lodów to
już czysta rozpusta :)
A oto jak wykonać te pyszności:
Z podanej ilości składników wychodzi dość dużo kruszonki. Jeśli przygotowujemy małą porcję crumble to wystarczy zrobić kruszonkę z połowy składników lub według prostej zasady - bierzemy 2 razy więcej mąki niż masła i cukru.
Polecam :) Smacznego!
Robiłam wczoraj dokładnie taki sam deser- tez z kruszonka z płatkami owsianymi- PYCHA!
OdpowiedzUsuńwprost genialny w swojej prostocie :)
Usuńdzisiaj obyła się premiera tego pysznego deseru ;) w mojej wersji dodałam jeszcze jabłka, a dla jeszcze większej uczty dla oczu i podniebienia - malinki na listkach mięty ;D Mniam...
OdpowiedzUsuńsuper! cieszę się, że smakowało! tak można zapiekać różne owoce - jabłka, gruszki, morele, maliny, rabarbar...
Usuńtak smakowicie wygląda, że chyba zrobię na niedzielę - Aga
OdpowiedzUsuńAga polecam bo jest naprawdę rewelacyjne i roboty przy tym niewiele
Usuń